Maciej Szabelski

Maciej Szabelski

MACIEJ SZABELSKI

Poznaj jego historię

MACIEJ SZABELSKI

Cukiernictwo pojawiło się u mnie poprzez ewolucję piekarni mojego Taty. Odkąd pamiętam każdą wolną chwilę spędzałem w piekarni i pomagałem na każdym etapie wypieków. Tam też była moja druga rodzina, nie z krwi, ale zdecydowanie rodzina bratnich dusz z zamiłowaniem do naszego rzemiosła.

Zdarzało się, że zasypiałem na workach mąki i aż mi ciepło na sercu jak teraz wspominam te cudowne chwile swojego dzieciństwa.

Zdarzało się, że zasypiałem na workach mąki i aż mi ciepło na sercu jak teraz wspominam te cudowne chwile swojego dzieciństwa. Z biegiem lat, kiedy już skończyłem studia, zaczęliśmy wdrażać ofertę cukierniczą do naszych sklepów piekarniczych, co okazało się dużym sukcesem. W cukiernictwie uwielbiam możliwości kreatywnego rozwoju i różnorodności ciast, tortów, deserów… mam głowę pełną pomysłów!

Jesteśmy bardzo mocno rodzinną firmą, zarządzamy każdym etapem naszej pracy wspólnie. Tata od lat popiera moje często nieudane pomysły, pozwala mi popełniać błędy, które przynoszą naukę i pozwalają na wyciąganie wniosków, moja Mama natomiast, konstruktywnie skrytykuje każde niezbyt udane ciasto i zawsze wspomoże dobrą radą. Moja Siostra trzyma nas wszystkich w garści marketingowo, a Żona rozwija ofertę kawiarnianą i pilnuje, abym miał zawsze wyprasowane kitle! Praca z rodziną, która się wzajemnie rozumie i szanuje, to czysta przyjemność i możliwości ciągłego rozwoju.

Moimi ulubionym wyrobem cukierniczym w okresie letnim są zdecydowanie lody jagodowe, a w chłodniejsze dni podjadam czekoladę mleczną z różnorodnymi bakaliami. Moją ulubioną zatem czekoladą Callebaut jest mleczna 823 – mógłbym podstawić swój kubek pod temperówkę z tą czekoladą!

Receptury